Ułatwienia dostępu

Koksownia w Krakowie zostaje wyłączona

19.07.2024 roku Zarząd ArcelorMittal Poland S.A. poinformował, iż podjął decyzję o zamknięciu krakowskiej Koksowni, która od grudnia 2023 roku pozostawała wyłączona „na gorąco”. Dyrekcja Spółki poinformowała o likwidacji kolejnego zakładu w Krakowie uzasadniając tą decyzję wysokimi kosztami utrzymywania „na gorąco” baterii oraz brakiem popytu na koks w przyszłości w związku z dekarbonizacją hutnictwa w Polsce i Europie.

Szanowni Państwo, informuję, że po szczegółowych analizach podjęliśmy decyzję o wyłączeniu baterii koksowniczej w naszym krakowskim oddziale.
Przypomnę, że pod koniec ubiegłego roku jedyna bateria koksownicza w Krakowie została zatrzymana „na gorąco”.
Taki postój umożliwiał ewentualne wznowienie produkcji koksu, gdy warunki rynkowe ulegną poprawie. Niestety taksię nie stało. Utrzymywanie baterii „na gorąco” jest bardzo kosztowne – chodzi głównie o koszt gazu ziemnego, którym opalamy instalację. Dalsze utrzymywanie baterii w ten sposób, z nadzieją, że sytuacja ulegnie poprawie jest ekonomicznie nieuzasadnione.
Również plany dekarbonizacyjne wielu gałęzi przemysłu w najbliższych latach sprawią, że zapotrzebowanie na koks będzie malało. W związku z działaniami dekarbonizacyjnymi także w obszarze produkcji stali w nadchodzących latach należy się liczyć ze spadkiem popytu na koks. Jednak nie nastąpi to z dnia na dzień – będzie to proces rozciągnięty w czasie.

W kolejnej części komunikatu Pracodawca zapewnia, że pracownicy Koksowni otrzymają propozycję pracy w Spółce AMP lub w Spółkach zależnych. Dodatkowo informuje jak nowoczesne są zakłady w Krakowie i ile zostało zainwestowanych środków finansowych w jeszcze funkcjonujących zakładach: Walcownia Gorąca i Walcownia Zimna. Niestety piszę jeszcze funkcjonujących, gdyż pomimo wielokrotnych zapewnieniach co do pracy już zlikwidowanych zakładów w Krakowie słowa przedstawicieli Zarządu ArcelorMittal Poland S.A. dotyczące „najnowocześniejszej Walcowni w Europie” i jej pracy stają się dzisiaj mało wiarygodne. Pracownicy krakowskiej huty przestali wierzyć w dobre intencje Zarządu ArcelorMittal Poland S.A.

Koksownia jest czwartym zakładem likwidowanym w Krakowie. Dla przypomnienia AMP zlikwidowało Wielki Piec po remoncie kapitalnym, Stalownie i COS, następnie ArcelorMittal Tubular, a teraz ZKK. Załoga pyta, który Zakład będzie następny? Czy może będą to kolejne Spółki Tameh i AMR? Do dziś pamiętamy słowa wypowiedziane w 2003 roku podczas spotkania z pracownikami krakowskiej huty, gdy
Spółka LNM kupowała Polskie Huty Stali wypowiedź Pana Laksmi Mittala obecnego właściciela Grupy ArcelorMittal, że: (…) huta w Krakowie będzie perełką w koronie wszystkich hut Grupy (…). Dziś praktycznie tej perły już nie ma. Większość załogi wówczas pracującej w Polskich Hutach Stali O/ Kraków została zmuszona do odejścia w wyniku restrukturyzacji lub likwidacji zakładów i szukania pracy poza hutnictwem.
Dziś czwarty zamykany Zakład w Krakowie może jednie utwierdzać wiele osób w tym polityków o tym, że Grupa ArcelorMittal chce zakończyć swoją działalność w Polsce. Niestety z olbrzymim smutkiem i brakiem wiary w dobre intencje Zarządu Spółki piszę o zamknięciu kolejnego Zakładu w Krakowie. Jak można się domyślać Kraków pozbawiony odpowiedniego wsparcia osób decydujących o losach Firmy przegrywa batalie o odpowiednie funkcjonowanie w Grupie AM i Spółce AMP S.A. Smutek jest tym większy, że pracownicy w Krakowie i my związkowcy uwierzyliśmy w słowa wypowiadane przez Zarząd Spółki zapewniające nas wszystkich o „świetlanej” przyszłości huty w Krakowie. Niestety wszystko okazało się grą, w której człowiek nie bardzo się liczy. 20-lecia funkcjonowania Grupy ArcelorMittal w Polsce pracownicy z Krakowa nie będą dobrze wspominać. Teraz pozostaje nam wynegocjować odpowiednie Porozumienie, które choć w niewielkim stopniu zabezpieczyłoby pracowników Koksowni oraz tych pracowników z innych Zakładów, którzy w wyniku likwidacji ZKK mogą stracić pracę. Stosowne Porozumienie opracowane przez Związki Zawodowe zostanie zaproponowane Pracodawcy. Oczekujemy merytorycznych rozmów, które nie będą ograniczały się ze Strony Pracodawcy do przedstawienia już obowiązujących zapisów w Porozumieniu Transformacja. Apelujemy do pracowników ZKK oraz innych Zakładów o wsparcie naszych działań protestacyjnych. Mamy także nadzieję, że władze miasta i województwa, a także Minister Przemysłu staną po naszej stronie gdy wystąpimy o pomoc.